[00:00.00] 作词 : Michał Matczak/Tadeusz Stanisławski/Krzysztof Szczepański/Franciszek Wygnański
[00:01.00] 作曲 : MICHAŁ KOŻUCHOWSKI
[00:07.85]Mam wyjebane, siedzę z ziomalami, no i palę trawę
[00:11.16]Rozumiem, że masz na ósmą do pracy
[00:13.07]Bo sam kiedyś też przed południem wstawałem
[00:15.13]A dzisiaj się bawię i wcale nie tak głośno nawet
[00:17.59]Najlepsi ziomale, żadna gawiedź
[00:19.59]I nic nie poradzę, że mam kilkunastu, a nie parę ich
[00:21.69]No nic nie poradzę
[00:23.33]Biorę łyk - Champagne shower, ale Sowietskoje Igristoje
[00:26.32]Dopiero beforek, trochę słabo, że we wtorek
[00:28.53]Ale też wakacji środek, więc polej mi wodę i wódkę
[00:32.21]Sąsiad coś krzyczy o ciszy, ja odpalam lufkę
[00:35.10]A jak powie o tym policji, to nic się nie stanie (nic się nie stanie)
[00:38.25]Po prostu się wkurwię
[00:39.29]Wiem, że już trzęsie się blok
[00:41.07]Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
[00:43.34]Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
[00:45.89]A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
[00:49.00]Doceń to, ay
[00:50.91]Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien (mmm)
[00:54.63]Wiem, że już trzęsie się blok
[00:56.56]Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
[00:59.08]Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
[01:01.64]A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
[01:04.79]Doceń to, ay
[01:06.54]Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien (mmm)
[01:09.45](To jest "dwie trójki" skład, kurwo)
[01:10.80]Myślisz, że Michał uciekł z biblioteki po to, żeby ktoś go uciszał?
[01:13.62]Cały nasz skład jest tu dzisiaj (brrra)
[01:15.34]Paparucho zamocz patyka
[01:17.57]Ktoś krzyczy mi z góry, że mam zamknąć się
[01:19.98]Trochę kultury, ty jebany psie
[01:21.84]Wyluzuj się, ej
[01:23.74]Łyk metaxy weź
[01:28.22]Nie dzwoń na psy
[01:30.73]No weź (no weź, no)
[01:32.62]Się ogarnij
[01:34.37]- Yo, what's up my neighbo...
[01:36.87]- Ja pierdolę, kurwa. Człowiek chce, kurwa, spać,
[01:39.68]a banda jebanych debili napierdala mi, kurwa:
[01:42.79]"ło pa, łop ym cym cyms"
[01:44.54]- No wiem, wiem
[01:45.57]Wiem, że już trzęsie się blok
[01:47.36]Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
[01:49.64]Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
[01:52.11]A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
[01:55.28]Doceń to, ay
[01:57.11]Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien (mmm)
[02:00.86]Wiem, że już trzęsie się blok
[02:03.11]Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
[02:05.73]Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
[02:08.04]A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
[02:11.00]Doceń to, ay
[02:12.83]Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien (mmm)
[02:16.59]Mamy ładny widok z okien, parę koleżanek w telefonie (wow)
[02:18.94]Ale siedzimy tu sami, no bo żadna z nich nie może... wpaść
[02:23.53]Właścicielka prosi nas o myto
[02:25.88]Dzwoni po pały, myślą, że nas spiszą
[02:27.76]Bo, znowu dzwoni ktoś: Łuki, Herwi, Salti, Łoś
[02:32.15]Zapraszam tu ludzi, bo kocham tych ludzi
[02:34.55]I nie mam kontroli, nad tym, jak głośno
[02:36.40]Pierdoli mi tu jeden z drugim
[02:38.21]Ktoś najadł się Molly, a ktoś się zgubił
[02:39.97]Wiem, że już trzęsie się blok
[02:42.03]Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
[02:44.15]Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
[02:46.74]A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
[02:49.93]Doceń to, ay
[02:51.76]Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien (mmm)
[02:55.56]Wiem, że już trzęsie się blok
[02:57.70]Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
[02:59.82]Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
[03:02.64]A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
[03:05.50]Doceń to, ay
[03:07.38]Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien, kurwo
[03:11.18]Straszysz mnie administracją, wypierdalaj
[03:13.23]Przyszła pani w okularach zadawać pytania mi o hałas
[03:15.24]Okrzyki o zapach browara na ścianach
[03:16.82]O, to co to za potrawa, co gotuję, bo jebie na korytarzach
[03:18.86]I tak pyta o co kaman, jakby kurwa nie wiedziała
[03:21.06]Patrzy niespokojnym wzrokiem, myśli, że widzi wandala
[03:23.05]I tak pyta o co kaman, a ja krótko odpowiadam:
[03:24.91]"Płacę za wynajem, no i trochę odpierdalam, kurwo"
[03:28.43]

作词 : Michał Matczak/Tadeusz Stanisławski/Krzysztof Szczepański/Franciszek Wygnański
作曲 : MICHAŁ KOŻUCHOWSKI
Mam wyjebane, siedzę z ziomalami, no i palę trawę
Rozumiem, że masz na ósmą do pracy
Bo sam kiedyś też przed południem wstawałem
A dzisiaj się bawię i wcale nie tak głośno nawet
Najlepsi ziomale, żadna gawiedź
I nic nie poradzę, że mam kilkunastu, a nie parę ich
No nic nie poradzę
Biorę łyk - Champagne shower, ale Sowietskoje Igristoje
Dopiero beforek, trochę słabo, że we wtorek
Ale też wakacji środek, więc polej mi wodę i wódkę
Sąsiad coś krzyczy o ciszy, ja odpalam lufkę
A jak powie o tym policji, to nic się nie stanie (nic się nie stanie)
Po prostu się wkurwię
Wiem, że już trzęsie się blok
Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
Doceń to, ay
Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien (mmm)
Wiem, że już trzęsie się blok
Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
Doceń to, ay
Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien (mmm)
(To jest "dwie trójki" skład, kurwo)
Myślisz, że Michał uciekł z biblioteki po to, żeby ktoś go uciszał?
Cały nasz skład jest tu dzisiaj (brrra)
Paparucho zamocz patyka
Ktoś krzyczy mi z góry, że mam zamknąć się
Trochę kultury, ty jebany psie
Wyluzuj się, ej
Łyk metaxy weź
Nie dzwoń na psy
No weź (no weź, no)
Się ogarnij
- Yo, what's up my neighbo...
- Ja pierdolę, kurwa. Człowiek chce, kurwa, spać,
a banda jebanych debili napierdala mi, kurwa:
"ło pa, łop ym cym cyms"
- No wiem, wiem
Wiem, że już trzęsie się blok
Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
Doceń to, ay
Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien (mmm)
Wiem, że już trzęsie się blok
Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
Doceń to, ay
Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien (mmm)
Mamy ładny widok z okien, parę koleżanek w telefonie (wow)
Ale siedzimy tu sami, no bo żadna z nich nie może... wpaść
Właścicielka prosi nas o myto
Dzwoni po pały, myślą, że nas spiszą
Bo, znowu dzwoni ktoś: Łuki, Herwi, Salti, Łoś
Zapraszam tu ludzi, bo kocham tych ludzi
I nie mam kontroli, nad tym, jak głośno
Pierdoli mi tu jeden z drugim
Ktoś najadł się Molly, a ktoś się zgubił
Wiem, że już trzęsie się blok
Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
Doceń to, ay
Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien (mmm)
Wiem, że już trzęsie się blok
Ale mam Nowy Rok co dzień, noc w noc
Dawaj na melanż, poleję ci wódkę i sok
A nie pierdolisz mi wciąż, że jesteśmy za głośno
Doceń to, ay
Że dopiero druga i nie wyjebało ci okien, kurwo
Straszysz mnie administracją, wypierdalaj
Przyszła pani w okularach zadawać pytania mi o hałas
Okrzyki o zapach browara na ścianach
O, to co to za potrawa, co gotuję, bo jebie na korytarzach
I tak pyta o co kaman, jakby kurwa nie wiedziała
Patrzy niespokojnym wzrokiem, myśli, że widzi wandala
I tak pyta o co kaman, a ja krótko odpowiadam:
"Płacę za wynajem, no i trochę odpierdalam, kurwo"